Recenzent JM Recenzent JM
752
BLOG

Czy „ciamajdan” pożre własnych ojców z PO i Nowoczesnej?

Recenzent JM Recenzent JM Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Nie raz już w historii tak bywało, że potwór rewolucji zrodzony przez głupców... zwracał się przeciwko swoim ojcom... i bez litości ich pożerał. Czy rozczarowana „ulica” rzuci się na ciamajdy z totalnej opozycji? Czas pokaże... jednak pewne tego oznaki już są.


Wczoraj wieczorem... przed Sejmem doszło do dość zabawnego, ale i wielce pouczającego zdarzenia.

Poseł Szczerba, bohater grudniowego puczu wyszedł z informacjami do swoich zwolenników protestujących przed Sejmem.

- Mamy siłę! – odezwał się do mikrofonu. – W tej chwili Sejm nie obraduje...

- Panie pośle – głośno odezwał się ktoś z tłumu – wasza siła stoi za barierką, przed którą pan stoi... to jest wasza jedyna siła.

- Panie – dorzucił następny – pan robi żenadę teraz. Nie macie żadnej siły... większość ma PiS, a wasze gadanie nie ma żadnej siły. Jeżeli czegoś konkretnego nie zrobimy...

- Dołuj go – wszedł mu w słowo ktoś trzeci – dołuj, a sam się powiesi.

- Słuchajcie – próbował kontynuować Szczerba. – potrzebujemy waszej...

- Niech pan się – zagłuszyła go jakaś kobieta – niech pan się uspokoi...

- Już się poddaje - odezwał się kolejny manifestant.

Nagle zachrypiał megafon i tłum zaczął skandować – Nie pójdziemy!... nie pójdziemy!

Gdy się uspokoili, dobiegł skruszony głos posła:

- Zostało zrealizowane nielegalne posiedzenie...

- Skoro nielegalne – zagłuszył go wzburzony mężczyzna – to powinniście tam być...

- W trzech głosowaniach przegłosowali – próbował kontynuować poseł.

- Dzięki za info – wykrzyczał ktoś w tłumie, a poseł Szczerba dodał:

- I jutro na posiedzeniu...

- Jutro, to będzie futro! – przez tłum przebił się głośny okrzyk.

- Potrzebujemy waszego wsparcia – nie poddawał się bohater Platformy – tutaj na miejscu.

- My potrzebujemy waszego wsparcia – zabrzmiał czyjś okrzyk. – Będzie za późno... jutro.

- Słuchajcie – próbował ich przekonać delegat totalnej opozycji.

- Nie! Nie! – zagłuszyły go kolejne okrzyki zgromadzonych. – Blokować mównicę! Zdrajcy!... Blokować mównicę!

- Słuchajcie – puczysta zaczął dezerterować. – Widzimy się jutro...

- Dobranoc! – zabrzmiały pojedyncze głosy. Zdrajca! Dobranoc!

- Widzimy się jutro – rzucił jeszcze do mikrofonu. – Niech będzie cała Polska.

- Zdrajca – zaczęli się przekrzykiwać. – Tak zrobicie, jak w styczniu, że się poddajecie.

- Jak ściągniecie swoich wyborców to będzie.

- A gdzie są wyborcy PeO-tu. – Gdzie są autobusy PO. Gdzie są ludzie z okręgów wyborczych, gdzie są senatorowie. Wołajcie swoich partyjnych kolegów...


Tak sobie myślę... panie pośle Szczerba – nie lepiej było... spokojnie sobie siedzieć w sejmowej ławie i grać na tablecie... zamiast pchać się tam, gdzie potrzeba mężczyzn... albo przynajmniej kobiet z jajami? Albo też uczyć się porywać za sobą tłumy od politycznych samców alfa... Ryśka Petru chociażby?


image


PS. Przedstawione zdarzenie jest autentyczne. Zapis filmowy można znaleźć m. in. na wpolityce.pl.  

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka